POLAND in NOIR - DAY 2

Dnia drugiego miałam ambitne plany wstać o 5 rano i uchwycić, jak pałac i jego otoczenie budzą się ze snu. No cóż, jutro też jest dzień...

Wędrówkę z aparatem zaczęłam więc po godz. 9.00. Niedaleko pałacu znajduje się cmentarz i tam udałam się na spacer. Zapytacie, dlaczego? Zawsze w miejscach, których fotografuję szukam cmentarzy. To najlepszy dowód historii tego skrawka ziemi... nazwiska, daty, zapomniane nagrobki... przeszłość tworzy klimat teraźniejszości. Z wielu wykonanych tam zdjęć wybrałam ANIOŁA /ANGEL/ , który w delikatnej poświacie i z dwoma małymi pomocnikami zerka w stronę zabudowań, ulic i mieszkańców. Patrzy i czeka. Po drugiej stronie znajduje się również kościół katolicki, bo stara cerkiew stoi zniszczona w centrum Sieniawy.

Photo ANGEL by Ewa Dudkiewicz, Poland (Sieniawa) 2015
Zwiedziwszy tą uroczą miejscowość, w dalszą drogę wybrałam się samochodem. Planowałam zobaczyć fortyfikacje, ostatecznie dojechałam do Leżajska.

Po drodze, a właściwie wracając, zatrzymałam się w miejscowości Tryńcza. Zaparkowałam niedaleko mostu, aby uchwycić jakiś intrygujący element na jego tle. Tak powstało zdjęcie CZERWIEŃ /RED/. Efekt uzyskałam dzięki programowi, gdzie zaznaczyłam kolor pośród stylizacji biało-czarnej oraz lekką ziarnistość, żeby dodać fotografii nieco animuszu. 

Photo RED by Ewa Dudkiewicz, Poland (Tryńcza) 2015

Dla miłośników konstrukcji nośnych - przejazd po moście:



Przedostatnim punktem, który chciałam uwiecznić był widok rzeki San i jej okolicy. Próbowałam znaleźć dogodne miejsce do zaparkowania i przez przypadek wjechałam na czyjeś pole (dało się!). Zdjęcie, które tam zrobiłam, spodobało mi się bardziej niż sama woda... zresztą planuję jutro rano znowu udać się na most nad rzeką San.
Teraz jednak wyobraźcie sobie, że stoicie zagubieni pośród łanów zboża, ciemna korona drzewa z prawej strony groźnie pochyla się zasłaniając chmury. Wtem! dostrzegacie przejście, DROGĘ /WAY/, która albo dam Wam ocalenie, albo słuch po Was zaginie. Idziecie?

Photo WAY by Ewa Dudkiewicz, Poland 2015
Ja odjechałam :) Wróciłam do hotelu, zabrałam laptopa i tak już od kilku godzin pracuję nad zdjęciami i blogiem. Siedzę w przestronnej sali przy drewnianym oknie z widokiem na park. Za mną znajduje się kontuar i szafa z alkoholami. Na wysokim krześle siedzi zamyślona kobieta w stylu retro. Kim jest? Samotniczką /LONER/, femme fatale... a może wytworem wyobraźni artysty malarza?

Photo LONER by Ewa Dudkiewicz, Poland (Sieniawa) 2015